
-Jak wyglądał ?
-Normalnie. Karzeł w stroju góralskim, przebrany za dziecko.
Niezła tarcza ! Aż żal używać ;]
Niektórzy stracili nadzieję na szybki wyjazd i chłodzili się wodą w pobliskim rowie
Do stawu w którym pływa plama ropy, wleciał gołąb,żeby się wykąpać. Później patrzyłem jak macha skrzydłami i nie może wzbić się w powietrze. Kurczę nie wiedziałem,że to takie niby niewinne skażenie może być takie groźne. Widziałem podobne historie tylko w tv, a tu w Toruniu wystarczy pójść do parku i mamy horror w miniaturze.
Ptaka wyciągnął spacerowicz. Koledzy powiedzieli,że zachowałem się jak klasyczna fotoreporterska hiena. Nie pomogłem tylko fotografowałem. Koledzy siedzą za biurkami i rzadko się zza nich ruszają, więc nie mają takich dylematów ;]

Zdjęcia martwych partyzantów, które KGB pokazywało,żeby zidentyfikować ofiary. Prezentacja tych fot miała też, wystraszyć ich współpracowników. Mnie by wystraszyła.
Karcer mokry. Podłoga pokoju była zalana wodą. więzień mógł stać suchy tylko na tym niewielkim krążku. Każdy ma swoją granicę cierpienia i chyba każdego można złamać. Chyba,że zależy mu tylko na idei.
Troszkę inny poziom koszykówki od oglądanej w naszej okolicy. Przyjemnie popatrzeć.
Największym szokiem na meczu koszykówki dla kogoś z Polski, jest to,że można pić piwo. Atmofera, jest jak to na koszykówce rewelacyjna, a piwko wcale nie powoduje większej agresji.
Do takich występów, jak wyżej jesteśmy przyzwyczajeni. Ale ten niżej chociaż był układem zdecydowanie krótszym, zrobił wrażenie. Dziewczyna wskoczyła do kosza, a potem przecisnęła się przez niego. Nooo, przyznaję,że niezły wyczyn !
Meczyk, tak jak lubię do ostatnich 90 sekund nikt nie był, pewny wygranej.
Ale wygrał Żalgiris Kaunas