czwartek, 11 listopada 2010

poniedziałek, 30 sierpnia 2010

czwartek, 5 sierpnia 2010

wtorek, 3 sierpnia 2010

Koncert Jose Carrerasa

Dwie godziny czekania 9 minut fotografowania
Panie nie miały tyle szczęścia, nie udało im się zobaczyć tenora :/

wtorek, 20 lipca 2010

Grunwald 2010

Niezła tarcza ! Aż żal używać ;]

Tak miało wyglądać, ale niewielu miało okazję oglądać bitwę. Widok zasłaniali, albo inni turyści, albo stojący rycerze. Zdjęcie zrobiłem z miejsca, w którym nie mogłem stać i ciągle mi to powtarzano. Obiektyw chyba 900 mm.
Niektórzy stracili nadzieję na szybki wyjazd i chłodzili się wodą w pobliskim rowie

Taki Grunwald zapamiętam. Zatłoczony i zakorkowany. Z piwem kosztującym w sklepie 10 zł i butelką napełnioną wodą z kranu za 2 zł. Z godzinnym czekaniem na wyjazd z parkingu i przez kolejną godzinę przejechaniem 1 kilometra.

piątek, 9 lipca 2010

W Dolinie Marzeń

Do stawu w którym pływa plama ropy, wleciał gołąb,żeby się wykąpać. Później patrzyłem jak macha skrzydłami i nie może wzbić się w powietrze. Kurczę nie wiedziałem,że to takie niby niewinne skażenie może być takie groźne. Widziałem podobne historie tylko w tv, a tu w Toruniu wystarczy pójść do parku i mamy horror w miniaturze.
Ptaka wyciągnął spacerowicz. Koledzy powiedzieli,że zachowałem się jak klasyczna fotoreporterska hiena. Nie pomogłem tylko fotografowałem. Koledzy siedzą za biurkami i rzadko się zza nich ruszają, więc nie mają takich dylematów ;]

piątek, 4 czerwca 2010

poniedziałek, 24 maja 2010

Góra Krzyży


Jadąc w to miejsce nastawiałem się,że zobaczę coś wielkości Giewontu. A to taki tam pagórek, trochę większy od Kopca Polaków pod Chełmżą. Patrząc na tą masę krzyży, krzyżyków zastanawiałem się o co chodzi. Czy to wiara, czy szaleństwo ? Chyba jest to rozpędzone koło, którego nie można zatrzymać i prawie każdy przyjeżdżający chce mieć też swój krzyżyk w tym miejscu. Tylko po co ?

piątek, 30 kwietnia 2010

Więzienie KGB w Wilnie

Zdjęcia martwych partyzantów, które KGB pokazywało,żeby zidentyfikować ofiary. Prezentacja tych fot miała też, wystraszyć ich współpracowników. Mnie by wystraszyła.
Karcer mokry. Podłoga pokoju była zalana wodą. więzień mógł stać suchy tylko na tym niewielkim krążku. Każdy ma swoją granicę cierpienia i chyba każdego można złamać. Chyba,że zależy mu tylko na idei.

środa, 28 kwietnia 2010

Finał Ligi Bałtyckiej Lietuvos Rytas-Żalgiris Kaunas

Troszkę inny poziom koszykówki od oglądanej w naszej okolicy. Przyjemnie popatrzeć.
Największym szokiem na meczu koszykówki dla kogoś z Polski, jest to,że można pić piwo. Atmofera, jest jak to na koszykówce rewelacyjna, a piwko wcale nie powoduje większej agresji.
Do takich występów, jak wyżej jesteśmy przyzwyczajeni. Ale ten niżej chociaż był układem zdecydowanie krótszym, zrobił wrażenie. Dziewczyna wskoczyła do kosza, a potem przecisnęła się przez niego. Nooo, przyznaję,że niezły wyczyn !
Meczyk, tak jak lubię do ostatnich 90 sekund nikt nie był, pewny wygranej.
Ale wygrał Żalgiris Kaunas

poniedziałek, 19 kwietnia 2010

Pogrzeb Prezydenta


żeby zająć dobre miejsce, niektórzy ustawiali się 9 godzin przed przejściem konduktu żałobnego
taki tam obrazek
wychodzący po mszy z Rynku
oglądający na telebimie pochowanie prezydenta na Wawelu

niektórzy na pamiątkę zabierali rzucane kwiaty na trumny pary prezydenckiej